Długo nie pisałam ale postanowiłam podzielić się Wami naszą żałobą.
Dziś 13 dzień odkąd odszedł starszy brat mojego męża,ukochany wujek Julka,Chrzestny Ojciec Leosia,wspaniały szwagier.
Przeżywamy Jego nagłą śmierć w bólu.
Jemu dedykowana jest piękna pieśń autorstwa mojego Taty.
Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach Andrzejku!
Pamięci Andrzeja Pastuszaka
"Nie bój się umrzeć,nie bój się żyć"
Ten wielki strach tak zmienia życie Twe.
Z każdego kąta szczerzy kły i nie pozwala sobą być
lecz kimś zupełnie obcym.
W tę jedną podróż,którą każdy z nas chcąc nie chcąc odbyć musi
nie zabierzesz ze sobą nic
nie zabierzesz ze sobą nic.
Smutni najbliżsi zapłaczą po Tobie
być może obcy też
Oby tylko szczerze,
a jak naprawdę będzie
dobry Bóg tylko wie.
Nie bój się umrzeć!
Nie bój się żyć!
Przez życie idź z godnością.
Z pokorą wielką dźwigaj swój krzyż
i kieruj się miłością.
Nie bój się umrzeć!
Nie bój się żyć!
Przez życie idź z godnością.
Z pokorą wielką dźwigaj swój krzyż
i kieruj się miłością.
Lecz mimo to podążaj drogą swą.
Nie myśl o sobie, dla innych żyj.
Przed Bogiem nisko swą głowę schyl.
On podniesie Cię.
tekst i muzyka Jerzy Burda
Międzyzdroje 4.XI.2012 -Zamość 13.XI.2012
Asiu, przyjmij serdeczne wyrazy współczucia dla całej Rodziny. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie ...
OdpowiedzUsuńPan Andrzej... Zabrakło Bogu Aniołów w Niebie...
OdpowiedzUsuń