ok 400 g mąki pszennej nie więcej 14 g drożdży świeżych mniej niż pół łyżeczki soli 50 g drobnego cukru niecała szklanka mleka 2 całe jajka 1 żółtko 50 g masła roztopionego 1,5-2 łyżki soku z cytryny lub spirytusiku :)
Mąkę pszenną przesiać, wymieszać z drożdżami wyrośnietymi-zaczynem Dodać pozostałe składniki i wyrobić, pod koniec dodając rozpuszczone masełko. Wyrabiać kilka minut, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne - ciasto będzie takie klejące.Wyrobione ciasto uformować w kulę jesli się da, włożyć do oprószonej mąką miski, przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (około 1,5 h).
Po tym czasie ciasto wyjąć na oprószony mąką blat. Rozwałkować na grubość 1 - 1,3 cm i szklanką wykrawać pączki ,mogą byc nierówne ,można je teraz nadziać konfiturą różaną. Odkładać je na stolnicę oprószoną mąką, ponownie przykryć i odstawić do podwojenia objętości (około 20 - 25 minut; pączki powinny być dobrze napuszone, ale nie przerośnięte).
Po wyrośnięciu smażyć pączki w głębokim tłuszczu - najlepiej na smalcu albo rzepakowym oleju z obu stron. Po usmażeniu odkładać na bibułkę do odsączenia. Nadziewałam konfiturą różaną po usmażeniu,a częsc była bez nadzienia i ta najszybciej poszła :) Jedynie cukrem pudrem oprószyć .
Wyglądają tak samo jak pączki mojej babci. Podziel się przepisem Asia :)
OdpowiedzUsuńok 400 g mąki pszennej nie więcej
OdpowiedzUsuń14 g drożdży świeżych
mniej niż pół łyżeczki soli
50 g drobnego cukru
niecała szklanka mleka
2 całe jajka
1 żółtko
50 g masła roztopionego
1,5-2 łyżki soku z cytryny lub spirytusiku :)
Mąkę pszenną przesiać, wymieszać z drożdżami wyrośnietymi-zaczynem Dodać pozostałe składniki i wyrobić, pod koniec dodając rozpuszczone masełko. Wyrabiać kilka minut, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne - ciasto będzie takie klejące.Wyrobione ciasto uformować w kulę jesli się da, włożyć do oprószonej mąką miski, przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (około 1,5 h).
Po tym czasie ciasto wyjąć na oprószony mąką blat. Rozwałkować na grubość 1 - 1,3 cm i szklanką wykrawać pączki ,mogą byc nierówne ,można je teraz nadziać konfiturą różaną. Odkładać je na stolnicę oprószoną mąką, ponownie przykryć i odstawić do podwojenia objętości (około 20 - 25 minut; pączki powinny być dobrze napuszone, ale nie przerośnięte).
Po wyrośnięciu smażyć pączki w głębokim tłuszczu - najlepiej na smalcu albo rzepakowym oleju z obu stron. Po usmażeniu odkładać na bibułkę do odsączenia. Nadziewałam konfiturą różaną po usmażeniu,a częsc była bez nadzienia i ta najszybciej poszła :) Jedynie cukrem pudrem oprószyć .
Dzięki kochana, musze zrobic, juz czuje ich smak!
OdpowiedzUsuń