Idąc za ciosem przedstawiam moje szkice plenerowe.
Nie znalazłam czystych węgli,niestety nie przywiązywałam wagi do dokumentacji ale co mam w zasobach zdjęciowych to pokażę.
Jednak malarka ze mnie :) bo wszędzie muszę chociaż mały akcent kolorystyczny dodać.
I lubię 'poznęcać' się nad motywem-rysować go jak widzę,potem upraszczać,syntetyzować i dochodzić do nowych form.
Wszystkie prezentowane prace powstały 'na żywo',na kolanie,ziemi,teczce- nie uznaję plenerowych prac robionych ze zdjęcia.
Jak pragnę słońca-ja chcę w plener!
Jestem pod ciągłym wrażeniem Twojego talentu. Piękne!
OdpowiedzUsuń(zurawina)